BIOSTYMULACJA –

PIĘKNOŚCI RACJA! PIĘKNOŚCI RACJA! PIĘKNOŚCI RACJA!

W zgodzie z rozwijającym się ruchem slow-aging, healthy-aging, smart-aging – coraz częściej mówimy o biostymulacji skóry, a nie o korygowaniu defektów pojawiających się w procesie starzenia. Jeszcze kilka lat temu medycyna estetyczna kojarzyła się jedynie z podawaniem toksyny botulinowej i kwasu hialuronowego, co niebezpiecznie zmieniało rysy twarzy! Odkąd jednak w portfolio zabiegów zagościły stymulatory tkankowe, zabiegi powstrzymujące efekty starzenia weszły na wyższy poziom i przestały widocznie ingerować w charakterystyczne cechy naszych twarzy.

Czym są stymulatory tkankowe

Są to substancje, które bezpośrednio lub pośrednio wpływają na metabolizm komórek skóry właściwej – tzw. fibroblastów. Fibroblasty odpowiedzialne są za wytwarzanie włókien podporowych skóry: kolagenu i elastyny oraz produkcję kwasu hialuronowego, który jest niezbędny do prawidłowego przebiegu procesów metabolicznych w przestrzeniach międzykomórkowych. Wyobraźmy sobie trójwymiarową strukturę swetra zanurzonego w wodzie 😊

Żeby jeszcze bardziej pobudzić wyobraźnię – pomyślmy o swetrze z włóknami lycry! W naszej skórze mamy podobną strukturę – włókna kolagenu decydujące o rozmiarze  „swetra”, które oplecione są włóknami elastyny, nadającymi temu „swetrowi” rozciągliwość i elastyczność.
Z biegiem lat włókna się uszkadzają, ścienczają i jednocześnie tracą możliwość przywracania założonego kształtu! Skóry jest jakby więcej, jest cieńsza i „zwisa” w kierunku ziemi.
Stymulatory tkankowe pobudzają do pracy komórki wytwórcze i pozwalają nam ZAWIADYWAĆ procesem starzenia.

Biostymulatory tkankowe wykazują wielokierunkowe działanie. Jedne służą do korygowania deficytów objętości skóry, drugie mają wpływ także na procesy degradacji tkanek.

Pierwsze będą więc bardziej stymulujące – takimi produktami są te na bazie kwasu L-polimlekowego, hydroksyapatytu wapnia, atelokolagenu i całej gamy polinukleotydów.
Ich działanie opiera się na oddziaływaniu na receptory CD 39 i CD 40 fibroblastów. Dzięki zastosowaniu takich substancji będzie powstawała gąbka elektrostatyczna, w której grupy fosforanowe będą wiązały trwale wodę w przestrzeniach międzykomórkowych. Takie substancje nie dają efektu  nadkorekty, bo niemożliwe jest pobudzenie fibroblastów w takim stopniu, żeby doszło do tak dużej przebudowy. Proces będzie się odbywał w granicach fizjologicznych, biologicznych możliwości naszej skóry.
Drugie, zawierające np. bursztynian sodu, będą hamowały destrukcyjne działanie wolnych rodników, ograniczały zmniejszenie przepływu przez naczynia krwionośne bądź też restrukturyzowały przestrzenie międzykomórkowe.

Stymulator tkankowy

Aby stymulator tkankowy mógł rozwinąć pełne spektrum swoich możliwości, czyli w sposób zamierzony pobudzić komórki produkujące kolagen, elastynę i kwas hialuronowy – skóra musi zostać odpowiednio przygotowana do zabiegu. W tym przygotowaniu bardzo pomocne okazują się produkty do biorewitalizacji i redermalizacji.

Biorewitalizacja – to działanie ukierunkowane głównie na wykorzystanie kwasu hialuronowego do restrukturyzacji przestrzeni międzykomórkowych, kluczowej dla utrzymania zdrowia i dobrej kondycji skóry. Poza utrzymaniem skóry w odpowiedniej kondycji poziom jej nawilżenia będzie decydował o konkretnych reakcjach, które chcemy w skórze wzbudzić, np. możliwości tworzenia się nowych włókien kolagenowych.
Redermalizacja – to (w uproszczeniu) połączenie substancji o działaniu biorewitalizującym i biostymulującym w jednym preparacie. Tutaj celem nadal jest przestrzeń międzykomórkowa (jak przestrzeń pomiędzy włóknami w swetrze), bo produkty o działaniu redermalizacyjnym mają komponentę w postaci kwasu hialuronowego. Dodaje się jednak do nich substancje działające na receptory na fibroblastach, wzbudzając produkcję włókien podporowych.
Redermalizator reguluje fizjologiczne, biologiczne procesy zachodzące w każdej komórce. Dla przykładu będzie blokował negatywny wpływ wolnych rodników, ale będzie jednocześnie zapobiegał odwodnieniu skóry.

Liczba  produktów wykazujących działanie biostymulujące, biorewitalizujące, redermalizujące jest ogromna, ale kluczem do sukcesu nie jest to, że się je w ogóle zastosuje, a to, w jakiej kolejności się ich użyje, w jakiej ilości, w jakim podaniu do tkanki. Każdy z preparatów może być podany za pomocą innej techniki, w której np. wykona się tylko 10 dużych wkłuć lub kilkadziesiąt mniejszych!

Niech Was nie zmylą reklamy prześcigające się w konkurencyjności cenowej danego preparatu, bo nie sam preparat decyduje o tym, czy zabieg będzie skuteczny czy nie!

Niech Was nie zmylą reklamy prześcigające się w konkurencyjności cenowej danego preparatu, bo nie sam preparat decyduje o tym, czy zabieg będzie skuteczny czy nie!

Żeby pokazać Wam, jak różnie można zastosować stymulatory tkankowe, mogę jedynie przytoczyć konkretny przykład. Klientka lat 40, paląca, odchudzająca się, mająca zaburzone cykle okołodobowe.

W badaniu struktury tkanek możemy dostrzec:

  • przesuszenie, szorstkość, ściąganie się naskórka
  • nierównomierną strukturę (poszerzone pory skóry) oraz nierówny koloryt (przebarwienia)
  • utratę gęstości i sprężystości – wolniejszy powrót do pierwotnej formy po uszczypnięciu
  • zaniki tkanki tłuszczowej w obszarze skroni, oczodołów i policzków
  • zmianę zarysu linii żuchwy

Żeby przywrócić odpowiedni wygląd takiej skórze, w pierwszej kolejności zadbam o uszczelnienie naskórka i odbudowę jego bariery, wraz z mikrobiotą. Tutaj z pomocą mogą przyjść np. zabiegi bioinżynierii tkankowej EstGen z mikronakłuwaniem. W dalszej kolejności zastosuję serię zabiegów złuszczająco-biostymulujących (Biorepeel,PRX t33, Ferulac Valencia Peel z TCA). Po lub nawet w trakcie tych zabiegów użyję radiofrekwencji mikroigłowej, aby – kolokwialnie mówiąc – „obkurczyć” skórę. W dalszym etapie przyjdzie kolej na zastosowanie mezoterapii opartej na hybrydowym kwasie hialuronowym lub/i na mieszankach hybrydowego kwasu hialuronowego z silnymi antyoksydantami lub aminokwasami (Ejal 40, CytoCare 715, Jalupro, Sunekos, Linerase Hydro). Po wzmocnieniu tkanek, także przy użyciu technik manualnych (masaż liftingujący, facemodeling), i odbudowaniu środowiska międzykomórkowego użyję –  dobranego co do mocy oddziaływania – stymulatora tkankowego.

Wskazania do innych zabiegów

W swojej praktyce stosuję całą gamę produktów biorewitalizujących, biostymulujących, redermalizujących, m.in.: Xela Rederm, Electri, Linerase, Jalupro, Profhilo, Nucleofill, Ejal40, CytoCare 715 i wiele innych. Ponadto jeżeli rozpoznaję wskazania do innych zabiegów, np. z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego, fibryny lub innych materiałów krwiopochodnych – odsyłam Podopiecznych w sprawdzone, bezpieczne miejsca do konkretnych specjalistów.

Takie podejście pozwala mi w pełni wykorzystać potencjał odmładzający preparatów do mezoterapii, a także mieć kontrolę nad całym procesem smart-aging.

Stymulatory tkankowe są substancjami o bardzo wysokim potencjale odbudowy, przebudowy tkanek, jednak muszą być zastosowane w odpowiedni sposób – z uwzględnieniem stanu wyjściowego skóry Pacjenta!